Niskie ciśnienie w oponach - jakie są przyczyny i skutki zbyt niskiego ciśnienia w oponach?

Wielu kierowców kompletnie ignoruje ciśnienie w oponach niezależnie od tego, czy chodzi o opony letnie, czy zimowe. Tymczasem nieprawidłowa wartość ciśnienia przekłada się zarówno na trwałość opon, jak i poziom bezpieczeństwa jazdy. Z jakimi konsekwencjami trzeba się liczyć, jeśli niskie ciśnienie w oponach będzie się utrzymywało długo?

Niskie ciśnienie w oponach przyczyny

Zgodnie z zaleceniami specjaliści ciśnienie w oponach powinno wynosić 2,2 bara. Tymczasem wielu kierowców jeździ na oponach, w których ciśnienie wynosi 1,7 bara. Ciśnienie w oponach spada na przykład wtedy, kiedy obniża się temperatura powietrza, a spadek wynosi kilkanaście stopni. Wystarczy wówczas przez kilka tygodni nie korygować ciśnienia, aby doszło do spadku nawet o 0,5 bara. Jedni mówią, że jest to dużo, inni, że niekoniecznie. Niedużo, jeśli pod uwagę weźmiemy fakt, że tak niewielkiego spadku możemy nawet podczas jazdy samochodem nie odczuć. Dużo bo jednak już 0,5 bara różnicy wpływa na to, w jakich warunkach pracują opony.

Co powoduje za niskie ciśnienie w oponach

Zadaniem opon jest zapewnienie nam podczas jazdy właściwej przyczepności i to niezależnie od tego, czy poruszamy się po drodze równej, czy pokrytej dziurami, mokrej czy suchej, asfaltowej, piaskowej czy szutrowej. Opony, czy to opony letnie , czy zimowe, poniekąd wpływają również na to, jak działa układ hamulcowy, jakie jest zużycie paliwa i komfort jazdy.

Niskie ciśnienie w oponach skutkuje szeregiem negatywnych konsekwencji i to niezależnie od tego, czy są to opony zimowe czy też letnie. Przede wszystkim podczas wykonywania rozmaitych manewrów – zwłaszcza tych gwałtownych – samochód nie zachowuje się prawidłowo. Dochodzi do znacznego wydłużenia drogi hamowania. Ryzyko wpadnięcia w poślizg na mokrej, śliskiej nawierzchni drastycznie rośnie. Pojawia się również ryzyko wystrzału opony.

Kiedy ciśnienie w oponach jest nieprawidłowe, dochodzi do poważnego utrudnienia w działaniu systemów bezpieczeństwa obecnych w samochodzie.

Zalicza się do nich system:

• ABS – chroni on przed zablokowaniem kół w czasie hamowania;
• ASR – zapobiega przed poślizgiem kół napędzanych;
• ESP – zapobiega poślizgowi podsterownemu oraz nadsterownemu.

Wszystkie te czujniki pracują, bazując na czujnikach prędkości obrotowej koła. Jeśli poziom ciśnienia spada, to koło zaczyna obracać się inaczej, dostarczając niewłaściwych danych.

Niskie ciśnienie w oponach przekłada się również na zużycie bieżnika. Kiedy ubytek jest zbyt duży, zachodzi poważne ryzyko przecięcia opony przez ranty felg. O ile doświadczony kierowca może opanować samochód w momencie wybuchu opony, o tyle ten mający mało przejechanych kilometrów na koncie może mieć z tym duży problem.

Decydując się na jazdę z oponami, w których panuje zbyt niskie ciśnienie, należy liczyć się ze znacznym skróceniem żywotu opon. Specjaliści zgodnie twierdzą, że już 0,5 bara za mało przekłada się na trwałość bieżnika mniejszą nawet o 30%. Intensywniej zużywają się również felgi o czym wspomnieliśmy powyżej. W efekcie ponieść można naprawdę wysokie koszty.

Warto pamiętać, że niskie ciśnienie w oponach – niezależnie czy są to opony w zwykłej osobówce, czy opony SUV - przekłada się również na większe zużycie paliwa. Przy ciśnieniu za małym o 0,5 bara dochodzi do wzrostu spalania nawet o 5%. Przekłada się to nie tylko na wydatki, ale również poziom emisji spalin.

Niskie ciśnienie w oponach - podsumowanie

Czy niskie ciśnienie w oponach może mieć jakieś zalety? Okazuje się, że tak. Jeśli spadek jest niewielki – nie przekracza 0,5 bara – niektórzy kierowcy zauważają poprawę komfortu jazdy. Trzeba jednak pamiętać, że wiąże się z obniżeniem kierowalności samochodu.